ANSIN •  odzież Premium Basic • certyfikowane materiały • szyjemy lokalnie
Blog

Przepis na stylowy minimalizm Dominiki Karasińskiej

4
Przepis na stylowy minimalizm Dominiki Karasińskiej

Minimalizm z szafie damskiej - co to znaczy? Wywiad z Dominiką Karasińską | Ansin

Patrycja z ANSIN: Cześć Dominiko! Na wstępie bardzo chcielibyśmy Ci podziękować za przyjęcie zaproszenia do udziału w wywiadzie. Jesteś ekspertem w dziedzinie minimalizmu w szafie, dlatego pierwsze pytanie: czy minimalizm się nie nudzi?

Dominika: Cześć! Ja również dziękuję za zaproszenie do wywiadu. Jest mi z tego powodu niezmiernie miło. O nie, nie... Ekspertem nie jestem a moja przygoda z minimalizmem to ciągły proces i nauka. Czy minimalizm się nie nudzi? W kontekście minimalizmu w szafie i minimalizmu estetycznego powiem szczerze, że absolutnie nie! Myślę, że jest mnóstwo osób, które tak jak ja po prostu najlepiej się czują w prostych rzeczach i neutralnych kolorach. Często smaczkiem, który może dodać charakteru może być ciekawy krój czy fason. Proste i neutralne w kolorze rzeczy łatwiej się ze sobą łączą, otrzymując dzięki temu codziennie „nowy” strój. W życiu nie chodzi o to, by ciągle zaskakiwać, ale by czuć się dobrze we własnej skórze i być ubranym odpowiednio do sytuacji. Dla mnie minimalizm w szafie to owszem mniej rzeczy, ale ilość jest zdecydowanie rekompensowana jakością. Dla zapracowanych osób, mam i każdego, kto chce zdjąć sobie z głowy problem pt. „w co mam się ubrać?” minimalizm jest świetnym rozwiązaniem. Zdecydowanie łatwiej wybrać rano z szafy strój, wyjść i mieć pewność, że ubranie doda nam pewności siebie i nie będzie odwracać uwagi od tego, co chcemy przekazać światu.

PzA: Jak stworzyć dobrze skomponowaną garderobę? Czy masz na to jakieś swoje sprawdzone porady dla naszych obserwatorów?

D: Tak naprawdę o szafie, jej zawartości i budowaniu funkcjonalnej garderoby mogłabym rozmawiać godzinami. Dostępnych jest też obecnie wiele poradników, e-booków, warsztatów i kursów. Natomiast ja bym sprowadziła ten temat do kilku moim zdaniem najważniejszych punktów:

 

• Bądźmy ze sobą szczere! Od tego tak naprawdę trzeba zacząć, zanim zaczniemy kupować jakiekolwiek ubrania. Opiszmy sobie jak wygląda nasz dzień, czy odprowadzamy dzieci do przedszkola, czy korzystamy z komunikacji miejskiej, czy pokonujemy długie dystanse pieszo, czy pracujemy w biurze a może częściej w podróżach samochodem itd. Przez pierwszych kilka dni zobaczmy też po co sięgamy najczęściej. Te rzeczy, po które sięgamy i które się nam sprawdzają, są tymi, które określają nasz styl. Niekoniecznie muszą to być te rzeczy, które uwielbiamy i do których wzdychamy. Ale prawda jest brutalna, to na tych rzeczach polegamy. Zgubne jest tworzenie szafy pod nasze wymarzone życie. Oczywiście, że noga w obcasie będzie wyglądać korzystniej niż w trampku, ale jeśli przez 7 dni w tygodniu chodzimy w płaskim obuwiu to nawet kupienie tych klasycznych czarnych szpilek skończy się tym, że będą zalegać w szafie i powodować wyrzuty sumienia. W takiej sytuacji lepiej jest kupić porządną i aktualną wersję trampek czy skórzanych mokasynów. Analogicznie, jeśli widzimy już po co sięgamy najczęściej, starajmy się kupić i odświeżyć wersję tych właśnie rzeczy. Jeśli nasza praca wymaga eleganckiego stroju zainwestujmy w wełnianą marynarkę i jedwabną bluzkę. Będziemy mogły je łączyć ze wszystkim a luksusowe materiały pozwolą nam się rewelacyjnie czuć! A chodzi właśnie o to by w rzeczach, po które sięgamy i nosimy na co dzień czuć się świetnie. To jest aż takie proste i trudne zarazem.

 

Moją radą, jak już idziemy na zakupy bo wiemy co chcemy, byłoby też stworzenie w głowie kilku zestawów z daną rzeczą. Ostatecznie jeśli nie mamy takiej wyobraźni to w domu wkładamy na siebie kupioną rzecz i dobieramy resztę. Jeśli z łatwością tworzymy minimum trzy zestawy to zakup nam posłuży na lata. Jeśli przychodzi to z trudnością lepiej rzecz oddać i poszukać takiej, która się bardziej sprawdzi. Gorąco zachęcam do tego ćwiczenia bo czasem sam krój pozornie prostej rzeczy może nam nie „grać” i lepiej poszukać czegoś np. mniej taliowanego czy z innym dekoltem. Diabeł tkwi w szczegółach.

 

• Trzymajmy się neutralnych kolorów. Zdecydowanie łatwiej je ze sobą łączyć i zawsze ale to zawsze będziemy wyglądać profesjonalnie! Jeśli ktoś bardzo lubi kolory niech kolor traktuje jako akcent do neutralnej bazy. Niech kolor jest na ustach albo w dodatku jak pasek. Poza tym nikt nie zwróci uwagi, że powtarzamy i częściej nosimy te same rzeczy jeśli będą w neutralnych kolorach niż w przypadku mocnego koloru czy wyraźnego printu.

To chyba tyle chociaż i tak czuję, że o czymś ważnym zapomniałam.

 

co to znaczy minimalizm

 Minimalizm w modzie - na czym polega?

 

PzA: Jest coś, bez czego zdecydowanie nie możesz obejść się w swojej szafie i stanowi ratunek na każdą okazję? Podziel się z nami Twoim ponadczasowym typem.

D: Moim kołem ratunkowym są zdecydowanie czarne wełniane spodnie. Mam je już ponad 8 lat i nie zliczę w ilu sytuacjach mnie zbawiły. Wyglądają świetnie do białych trampek i koszuli czy t-shirtu. Są nieocenione w pracy. Przez zimę, gdy musiałam prowadzić warsztaty były niezawodne w podróży, z obcasem i delikatnym topem nadadzą się na wieczór, ze skórą i conversami na koncert, z marynarką na gołe ciało i szpilkami nadadzą się nawet na czerwony dywan (chyba mnie poniosło...). Sami widzicie - a mogłabym tak w nieskończoność.

PzA: W swoim podejściu do kompletowania garderoby przykładasz dużą wagę do jakości materiałów. Czy masz swoje ulubione, które wyjątkowo sprawdzają się w Twojej szafie?

D: Tak tak i jeszcze raz tak! Są to wełna merynosowa, kaszmir, bawełna, tencel, jedwab czy len. Ten proces wymiany ubrań na lepsze składy trwa już jakiś czas. Niestety naturalne materiały nie są najtańsze, ale jak już poczujemy na sobie tę jakość absolutnie nigdy nie zapragniemy powrotu do poliestru czy akrylu. Zachęcam też do zakupów z drugiej ręki jeśli chodzi o wełniane rzeczy. Nic nie cieszy bardziej jak upolowany kaszmirowy sweterek za kilka złotych.

PzA: Miałaś okazję testować naszą MISS INVISIBLE w kolorze NUDE (dostępny TUTAJ). Od razu miałaś pomysł na stylizacje z nią? Podziel się swoimi wskazówkami na to, jak można ją nosić.

D: Miałam i jestem nią zachwycona. Poza jej przeznaczeniem jakim jest dostarczenie ciepła i ukrycia naszej niekiedy widocznej bielizny naturalnie przyszły mi do głowy połączenia, które można śmiało wykorzystać w pracy. Połączenie beżu z czernią to była pierwsza myśl, stąd dopasowałam ją do czarnych spodni (mówiłam Wam!) i czarnej marynarki oraz czarnych klapeczek. Moim zdaniem idealny, przejściowy look. Następnie na zasadzie kontrastu zestawiłam ją z jasnymi kolorami, białą ołówkową spódniczką, beżową marynarką i cielistymi sandałkami. Trzeci pomysł to wymiana dołu na ciut bardziej jesienny tj. granatowe spodnie garniturowe i cieliste baleriny. Dwie pozostałe wersje to już bardziej swobodne propozycje. Z satynową czarną spódniczką i skórzaną ramoneską na spotkanie z koleżankami a z białymi jeansami i parką na rodzinny spacer.

 

minimalizm w modzie 

 

Miss Invisible od ANSIN: 

[product id="41, 49, 43" slider="true"]

PzA: Czy zdarza Ci się czasem pozwolić sobie na dawkę szaleństwa i ulec trendom lub zdecydować się na wyrazisty kolor czy print w nowym zakupie?

D: Jasne! Uwielbiam modę i tutaj raczej ulegnę prędzej trendom w zakresie fasonu czy kroju niż koloru albo printu. Ostatnio kupiłam czarne spodnie (tak wiem 😉), ale lekko rozszerzane na dole. Trochę to powrót do moich licealnych czasów, ale doskonale wiemy, że moda zatacza koło. W ten sposób dalej wiem, że będę je nosić, ostatecznie są to czarne spodnie ale będę miała poczucie „świeżości”, bycia aktualnym, powiedzmy wprost - modnym.

PzA: Twoja największa inspiracja modowa to…

D: Moją inspiracją są wszystkie osoby, które jak ja cenią sobie prostotę i neutralne kolory. Sama podpatruję jak można coś ze sobą na jeszcze inny sposób zestawić. Oczywiście jeśli myślimy już o takich wielkich nazwiskach to zdecydowanie Elin Kling czy takie profile na Instagramie jak Anoukyve czy Trinig.

PzA: Czy masz już gotową listę zakupów na jesień? Planujesz z wyprzedzeniem swoje zakupy? Zdradź co będzie dla Ciebie hitem nadchodzącego sezonu.

D: Lista w głowie zawsze jest. Naturalnie, że planuję z wyprzedzeniem i wyznaję zasadę by polować na dobre okazje zimowych rzeczy w trakcie sezonu letniego i odwrotnie. Obecnie szukam tego idealnego kremowego golfu, coś w stylu Celine. Dla mnie hitem będą spodnie, o których już wspomniałam.

 

minimalizm w ubraniach

 

PzA: To zdecydowanie wybory, które warto zapamiętać i wykorzystać u siebie w przygotowaniach na jesień. Dziękujmy raz jeszcze za wywiad! Mamy nadzieję, że seria rozmów na naszym blogu to dopiero początek. Dajcie koniecznie znać jak podobał Wam się pierwszy wpis tego typu a także odwiedźcie koniecznie profil Dominiki na Instagramie (TUTAJ). Czeka Tam na Was dużo inspiracji oraz... specjalna niespodzianka od ANSIN. 



Patrycja z ANSIN

 

Napisz komentarz ✏️ (4)

26 sierpnia 2020

Bardzo przydatny wywiad, mnóstwo ciekawych wskazówek i inspiracji, a stylizacje Dominiki to wisienka na torcie.

28 sierpnia 2020

Świetna rozmowa, dużo ciekawostek i wskazówek jak dobierać ubrania do każdej indywidualistki. Popieram kupowanie ubrań z naturalnych materiałów, poluje na nie w second- handach. A koszulka ansin bardzo kobieca oprócz tego, ze jest funkcjonalna

3 września 2020

Aniu, serdecznie dziękujemy. Też kochamy stylizacje Dominiki! :)

3 września 2020

Elu, bardzo się cieszymy, że artykuł Ci się podoba! Pozdrowienia :)

Submit
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium